RPG o kopyciakach

Sentielo

cwaluje sobie wpatrujac się w kalcz xD

Black Roxy

Black Roxy próbuję zwolinić, ale się za bardzo rozpędziła i cwałuje dalej wlepiając swe piękne śleipia i w pięknego ogiera
!

Nizidramaniiyt

Patrzy się w niego (jak zahipnotyzowana) zamiast na drogę xD'

Sentielo

dorównuje Roxy zeby miec lepszy widok ^^

Black Roxy

Patrzy się i patrzy, a nagle się przewraca na głazie i ...

Sentielo

szybko podbiegam do kalczy podnosze ja i postrzymuje-nic ci nie jest?-pytam zaniepokojony

Black Roxy

- Nie nic tylko mnie noga boli - odpowiada próbując nie ukazać bólu !

Nizidramaniiyt

<przybiega z apteczka> która noga? <otwiera apteczkę i wyjmuje bandaż> może jest skręcona...

Sentielo

polóż się-mowie i pomagam kalczy polozyc sie...przykrywam ja kocem i oglądam noge-troche ja obtłukłaś ale bedzie w porządku-mowie i smaruje noge kalczy jakimiś maśćmi ziołowymi i robie okłady

Black Roxy

Czuję się już lepiej - odpowiedziała Black Roxy i próbując wstać upadła !

Sentielo

poloz sie....nie mozesz od razu wstac bo bedzie gorzej...zaufaj mi-moiwe i szturcham ja chrapami

Nizidramaniiyt

<zawiązuje bandaż na jej nodze> same masci nie wystarczą, znachorze x]

Black Roxy

- Naprawdę dzienkuję ci za wszytskie pomoce- powidziała Black Roxy dotykając Santielo chrapki swoimi chrapkami !

Sentielo

dotknąłem chrapami jej chrapek-przytulić?-pytam głupio

Nizidramaniiyt

Dobra to ja już usuwam się na bok ^^' <kładzie się w cieniu drzewa i wpatruje w niebo>