RPG o kopyciakach

Nestea

Wbiegam

Angel

(Vena chyba jest klaczą dominujacą o.o)

Death

Spojżał na Nestea
- Ave -rzucił

Nestea

- Ave - odpowiedziała i się popatrzyła na amorki

Angel

- Ja pójdę się przespać... Bo jutro będę wyglądać strzasznie ;D - powiedziała do Deatha.

Nestea

- Pa - powiedziała do Angel - a ja jestem Neatea - dodałam do Angel i Deatha

Angel

- Angel. - przedstawiła się i skłoniła lekko. - Dobranoc - powiedziała i dała mu nieśmiało buziaka w ganasz. Odeszła pod drzewko i położyła się.

Death

- Śpij smacznie mój Aniele :*
Przykrył klacz kocem, wstał i przyjżał się uważnie nowej.
-hmm...

Nestea

- o co chodzi ? jak chcesz mie porwać to zrób to od razu ! - powiedziałam przestraszona

Death

-Tak się właśnie zastanawiałem... ;>
Podszedł do niej

Nestea

- No wiem będzie ze mnie porzytek, ale proszę nie - odpowiedziałam ogierowi

Nestea

- nie chcę być porwana tak jak mojakuzynka Black Roxy - dodałam

Death

- Co nie? Ja chcę... :>
Uśmiechnął się szyderczo

Nestea

- ech ... - prychneła

Death

-Boisz się?
Spojrzał jej w oczy